Najprostszy deser truskawkowy
Dzisiaj truskawkowo mi...
Dzisiaj w sklepie nie mogłam się oprzeć zapachowi truskawek. I to nie tych olbrzymich i jakby spod formy, ale tych krzywych, różnej wielkości, takich jakie rosły u babci w ogródku...
Z namaszczeniem umyłam je, odrywając szypułki, przekroiłam na pół i zalałam śmietaną wymieszaną z cukrem waniliowych...
Hm... Znów poczułam się jak 6-letnia dziewczynka na wakacjach u babci... :)
Komentarze