Jajko w koszulce

Pomysł podpatrzony w jednym z programów Pascala... Zamiast ścigać jajko łyżką po garnku w oparach octu roznoszących się pod całym mieszkaniu - jajko bierzemy do niewoli i w zwartej formie gotujemy :) Ja dodatkowo jeszcze wrzucam do sakiewki kawałek masła. Jajka w koszulce wychodzą wyśmienite!


Komentarze

Dusia pisze…
no ciekawy pomysł :)
Maggie pisze…
Ilez to razy probowalam gotowac tradycyjna metoda i nic z tego nie wychodzilo... Ten sposob jest dla mnie wybawieniem :)
Tyna pisze…
Ale fajne rozwiązanie!
Karmel-itka pisze…
ojej, ale super. bez octu i trudów z łyżką.
na pewno wykorzystam!
Majeczka/Belka pisze…
Cieszę się, że mogłam podzielić się tym co podpatrzyłam i okazało się to pomocne :) Polecam się na przyszłość :)
Martynosia pisze…
Ja wbijam prosto do wody i tez mi wychodzą;)
Majeczka/Belka pisze…
Mi też, ale w ten sposób są... ładniejsze :) Pozdrawiam.
Anonimowy pisze…
a proszę powiedzieć jaka folia jest wykorzystana? zwykła "śniadaniowa" ?

Popularne posty