Marynaty do grilla

Wakacje!!! Urlop!!! Chociaż tylko w domku nad jeziorem, znanym miejscu, bez zwiedzania zabytków, obcych krajów, z książką w ręku i pogodą w kratkę to i tak jest przyjemnie, miło i sympatycznie.
Dzięki takiej formie spędzania urlopu miałam okazje wypróbować marynaty do mięs, które znalazłam gdzieś w internecie korzystając z książki "Grill - zbiór przepisów", autora mi nieznanego.
Niestety podane w niej przepisy dosłownie wyglądają tak jak poniżej co zmartwi tych potrzebujących konkretnych miarek. 
Winna (marynata do karkówki):
2 ząbki czosnku
1/2 cytryny
1/2 pęczka pietruszki
1/2  pęczka bazylii
1/2 pęczka tymianku
1 szklanka wytrawnego czerwonego wina
1/2 szklanki oliwy
Moje uwagi: Ważne jest, aby użyć tutaj świeżych ziół. Użycie ziół wywołuje magiczny zabieg - wydobycie smaku świeżych ziół przez wino i wzmocnienie wina przez użycie świeżych ziół. Ja niestety nie miałam tymianku, więc zastąpiłam go suszonym. Mimo tej zmiany marynata i tak była przepyszna. Jako wino użyłam wytrawne czerwone VRANAC. 

Miodowo-musztardowa:
miód
musztarda
szczypta kurkumy
sok z 1 cytryny
pieprz/sól
sos sojowy
biała gorczyca
Moje uwagi: Im więcej miodu tym marynata będzie miała nutę bardziej słodką. Im więcej musztardy - ostrą.

Słodko-ostra:
miód
strączek chili
1 ząbek czosnku
sos sojowy
pieprz cayenne
sól
koncentrat pomidorowy
Moje uwagi: Ja posłużyłam się małym koncentratem. Marynata wyszła bardzo czerwona, ale chyba spośród wszystkich wygrała właśnie ta. Chili zakupiłam jakiś czas temu i przechowuje je w domu w postaci zasuszonych strączków. Strączek taki rozcinamy i usuwamy nasionka, następnie kroimy w krótkie paseczki.

Jogurtowo-ziołowa:
1 szklanka jogurtu
2 ząbki czosnku
estragon
rozmaryn
tymianek
sok z cytryny
biały pieprz
sól
Moje uwagi: Zioła dobrze jeśli będą świeże. W swojej marynacie zastosowałam mały pojemniczek jogurtu, gdyż tylko taki dostałam - i tak wystarczył w zupełności.

Ogólna uwaga jest taka, abyście nie starali się do końca usunąć ziół, dodatków i przypraw, które "przykleją" się do mięs, kiedy je kładziemy na grilla. Gorczyca, chilli czy kawałek czosnku nada kęsom dodatkowych smaczków.
Trudno było wybrać, która z marynat jest najlepsza. Każda miała inną nutę smakową i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Spośród wszystkich największe uznanie zdobyła najpierw winna karkówka, w której nuta czerwonego wina oraz świeżych ziół była wyraźna i świetnie skomponowana. Jako druga najczęściej była proszona "- ta czerwona!", czyli słodko-ostra. Dzieci preferowały jogurtową i... musztardowo-miodową :) Życzę Wam przyjemnego grillowania oraz bogatego korzystania z końcówki lata :) Smacznego!

Komentarze

Anonimowy pisze…
Czy w tej pierwszej marynacie nie jest potrzebna sól?

Popularne posty